Dzisiaj z góry przepraszam panów za ten post bo wiem, że nie wszyscy jesteście tacy sami, ale stwierdziłam, że ten post może być teraz bardzo na czasie. Bo w obecnych czasach często tak się dzieje, że przez wybryk jednego faceta kobieta ma problem z zaufaniem kolejnym mężczyznom pojawiającym się w jej dalszym życiu.
Teraz krótka historia z życia wzięta. : Często w życiu kobiety pojawia się mężczyzna, który staje się dla niej najważniejszy na świecie. Kobieta zaczyna mu ufać, zakochuje się w nim, stara się kochać za dwoje przez bardzo długi okres czasu, ponieważ widzi, że jej ukochany nie potrafi okazywać uczuć, albo próbuje zrobić to na swój sposób. Kiedy nagle mężczyzna wyznaje JEJ w końcu miłość - ONA staje się najszczęśliwszą kobietą na świecie, ale to szczęście długo trwać nie będzie. Po długim okresie całego zła w ich związku, kiedy kobieta uważała, że wszystko toczy się ku dobremu - ON postanawia zakończyć ich bardzo długo trwający już związek i przy okazji wyznaje, że powiedział, że ją kocha tylko dlatego, żeby ratować związek. Bo tak na prawdę on nie wie co do niej czuje. I potrzebuje przerwy. Kobieta jest zdruzgotana bo nie spodziewała się takiego prezentu na rocznicę. Z czasem utrzymują ze sobą kontakt dalej. ONA nadal go kocha, a ON zaczyna z niej robić zabawkę, bo spotyka się z inną. Wciąż zakochana kobieta zaczyna się czuć zraniona coraz bardziej i mu nie wierzy bo uważa, że jego każde słowo jest wielkim kłamstwem. A ON nadal nie potrafi zrobić czegoś rozsądnego jak na prawdziwego mężczyznę przystało tylko woli się bawić dwoma kobietami i zachowywać się jak skończony dupek.
Później nic dziwnego, że kobiety nie chcą ufać mężczyznom bez względu na to ile są od nich starsi lub są ich rówieśnikami. W każdym związku kiedy zaczyna się kryzys powinno się o ten związek walczyć, a nie się poddawać i kobietę, która chce walczyć dalej, wymieniać na nową zabawkę. Jak to kiedyś przeczytałam na innym blogu ZWIĄZEK TO JEST WOJNA. Pamiętajmy, że z zaufaniem do drugiej osoby trzeba podchodzić ostrożnie bo im więcej się sparzymy tym gorzej nam będzie zaufać kolejnym osobom pojawiającym się w naszym życiu. A najgorzej kiedy wystąpi KŁAMSTWO,
czyli coś z czego nikt nie będzie szczęśliwy, wręcz przeciwnie bardzo
każdego to zaboli i to bardziej niż najgorsza prawda. A nikt nie chce bądź nie lubi oglądać łez ważnej dla nas osoby.
W takich przypadkach ważna jest również samoświadomość, ponieważ musimy wiedzieć, czego tak na prawdę potrzebujemy. Jeśli nie znasz siebie, ciężko ci będzie powiedzieć osobie, na której ci zależy, z którą nie chcesz tracić kontaktu, co tak na prawdę oczekujesz.
"Kryzys to nie jest byle błahostka, która przytrafia się na każdym kroku. To naprawdę moment krytyczny, w którym nie chce się już żyć..." (www.wyrwanezkontekstu.pl). Po pierwsze bardzo cenie sobie to zdanie, bo jest ono bardzo prawdziwe. Po drugie zapraszam na tego bloga do poczytania w zakładce relacje Alfabet udanego związku. I ogólnie do czytania tego bloga bo jest świetny.
Zaufanie do drugiego człowieka to podstawa każdej relacji międzyludzkiej. Kiedy ktoś zawiedzie nasze zaufanie ciężko mu będzie to naprawić, nawet jakby i na głowie stawał i próbował podarować nam cały swój świat. Rozstania są bardzo trudne zwłaszcza dla kogoś kto bardzo mocno kocha. Bo będzie wtedy bardzo cierpiał, bo pstryknięcie palców nie pomoże nam wyleczyć się z miłości i z braku zaufania do kogoś ważnego w naszym życiu. I powiem wam, że szkoda czasami, że tak się nie da.
A jak wiadomo związek bez emocji jest niczym. Więc mała prośba do mężczyzn, nawet i do kobiet za nim będziecie chcieli związku to zastanówcie się co tak dokładnie chcecie od swojej drugiej połówki, bo jeśli stracicie zaufanie kobiety/mężczyzny, a po jakimś czasie stwierdzicie, ze to ta jedyna miłość waszego życia to możecie mieć poważny problem. I moja mała uwaga : w miłości nie ma miejsca na bezkompromisowość czy żeby unosić się honorem. Jeśli czujemy, że tego chcemy to możemy wejść nieskończenie wiele do jednej rzeki, ale z tym przy straconym zaufaniu trzeba uważać bo tak łatwo może nam to wcale nie pójść, gdyż druga osoba będzie się bała powtórki z rozrywki po jakimś czasie.
Paulina.
Paulina.
0 komentarze