Chyba jak każdy człowiek na tym świecie codziennie potrzebuje telefon komórkowy. I przyznaje się bez bicia, że jestem od niego uzależniona, nawet nie będę się tego wypierać. Jakby nie patrząc to mój telefon komórkowy jest ze mną 24 godziny na dobę. Informuje mnie o wszystkim co się dzieje, czy mam coś zrobić, czy ktoś dzwonił i codziennie rano mnie budzi, żebym nigdzie nie zaspała, chociaż w moim przypadku jeden alarm budzika to za mało i zawsze jest potrzebnych kilka drzemek.
Przy śniadaniu często z niego korzystam, sprawdzając wszystko co mi wejdzie pod rękę. Ale najważniejsze to chyba jest na studiach sprawdzanie poczty podczas roku akademickiego i tej masy emaili od wykładowców albo z dziekanatu. Bardzo chętnie oprócz przeglądania stron słucham mojej ulubionej muzyki, którą mam w telefonie. Zawsze mam pewność, że kiedy chce to mogę włożyć słuchawki do uszu i włączyć swoją playlistę i się zrelaksować po ciężkim dniu.
Poza tym uwielbiam swoim telefonem cykać zdjęcia, bo później mogę je wykorzystać tutaj, albo zachować na pamiątkę. Czasami ta funkcja również przydaje się na studiach, kiedy nie chce nam się od razu przepisać notatek od koleżanki lub kiedy nie nadążamy z przepisywaniem za jakimś wykładowcą bo przerzuca slajdy jakby był na wyścigach. Często też dzwonię do różnych osób, wysyłam co chwilę smsy, ale często po całym dniu mój biedny telefon jest wykończony i muszę dać mu odpocząć, czyli krótko mówiąc podłączyć go do ładowarki, aby ta znowu dała mu nową moc do działania.
Owszem czasami, zdarzy mi się zapomnieć telefonu, kiedy wyjdę na szybkie zakupy, czy nawet kiedy pojadę na myjkę, aby umyć samochód. Ale nawet takie drobiazgi da się przeżyć bo nic wielkiego się nie stanie jak nam się to przytrafi. Nic nas nie zabije, ani nic nie wybuchnie w tym czasie. A dla nas okaże się zdrowsze.
W sumie nie bez powodu ktoś wymyślił, że 15 lipca obchodzimy Dzień bez telefonu komórkowego. Nawet w ten dzień krótka chwila bez telefonu może być sukcesem. Ale w moim przypadku to telefon i laptop to są moje dwa urządzenia nie zastąpione w ciągu dnia na studiach. Bez nich nie dałabym rady. No i jeszcze może powerbank też jest nie zastąpiony.
Życzę Wam miłego dnia w ten pięknie słoneczny poranek. Po wczorajszym ponurym dniu, dzisiejszy jest cudowny :)
Paulina.
Paulina.
0 komentarze