W końcu po znalezieniu chwili czasu miałam okazję wybrać się do kina na "Listy do M3". Jest to już trzecia część, pierwsza pojawiła się w kinach w 2011 roku, czyli 6 lat temu. W najnowszej części możemy zobaczyć zarówno aktorów, którzy grają od pierwszych "Listów do M", aż do obecnej trzeciej części, są również nowi aktorzy, grający nowe wątki bohaterów owej komedii.
W tej części "Listów do M" możemy zobaczyć między innymi takich aktorów jak: Tomasz Karolak, moja ukochana Agnieszka Dygant, Piotr Adamczyk, Magdalena Różczka, Borys Szyc, czy też Izabela Kuna. Co do obsady nie mam nic do zarzucenia, choć szkoda, że brakuje w tej części aktorów z poprzednich dwóch części. Są zarówno wątki bardzo śmieszne, jak i smutne. W większości komedii chyba tak jest nie tylko polskich, że są i takie i takie wątki, żeby np. ludzi od miłości nie zemdliło.
Jakie jest moje zdanie o tym filmie? Film jest fajny, ale i tak pierwsza część będzie mi się zawsze najbardziej podobała. Nie mówię, że ten film jest bleee... i w ogóle, bo dobrze wiem, że w internecie są różne opinie na temat tego filmu. Ja powiem z czystym sumieniem, że mi się podobał, nie podobała mi się zbyt duża liczba smutnych scen, no ale cóż i tak widziałam gorsze filmy polskiej produkcji. Ten zalicza się wg mojej oceny polskiej produkcji filmowej do kategorii lepszych filmów. Było wiele scen, które mi się podobały, np. jak Szczepan się zjarał. Jednak nie wiem, czy jest to film, który w najbliższym czasie chciałabym obejrzeć jeszcze raz. Pierwszą część bardzo chętnie, nad tą musiałabym pomyśleć.
Ogólnie polecam obejrzeć film, jeżeli ktoś go nie widział, a jeżeli ktoś z Was już go widział, to co o nim sądzicie. Miłego wieczorku kochani. :)
Jakie jest moje zdanie o tym filmie? Film jest fajny, ale i tak pierwsza część będzie mi się zawsze najbardziej podobała. Nie mówię, że ten film jest bleee... i w ogóle, bo dobrze wiem, że w internecie są różne opinie na temat tego filmu. Ja powiem z czystym sumieniem, że mi się podobał, nie podobała mi się zbyt duża liczba smutnych scen, no ale cóż i tak widziałam gorsze filmy polskiej produkcji. Ten zalicza się wg mojej oceny polskiej produkcji filmowej do kategorii lepszych filmów. Było wiele scen, które mi się podobały, np. jak Szczepan się zjarał. Jednak nie wiem, czy jest to film, który w najbliższym czasie chciałabym obejrzeć jeszcze raz. Pierwszą część bardzo chętnie, nad tą musiałabym pomyśleć.
Ogólnie polecam obejrzeć film, jeżeli ktoś go nie widział, a jeżeli ktoś z Was już go widział, to co o nim sądzicie. Miłego wieczorku kochani. :)
Paulina.
0 komentarze