O nasze usta warto dbać cały rok, ale to właśnie zimą powinniśmy dbać o nie jeszcze bardziej. Często zdarza nam się, że zimą nasze usta są wysuszone, a ich skóra często nam pęka i to później strasznie boli. Zimą, warto z większym zaangażowaniem dbać o nasze usta, nie tylko poprzez posmarowanie ich pomadką ochronną, zanim wyjdziemy na dwór, ale też w inny sposób. Klimatyzacja, czy ogrzewanie nie działają korzystnie na nasze usta, tak samo jak wiatr, czy mróz, usta ich po prostu nie cierpią. Mi samej, również zdarzają się chwile, że moje usta są w strasznym stanie bo zapomnę o ich pielęgnacji, a później myślę, że jak zrobię wszystko z pielęgnacji podwójnie to wszystko będzie ok, a wcale tak nie jest. Na przywrócenie ust do odpowiedniego stanu potrzeba czasu.
Staram się 1 lub 2 razy w tygodniu wykonywać peeling ust. Taki peeling poprawia ukrwienie naszych ust, usuwa martwy naskórek, a także wpływa korzystnie na robienie makijażu ust. Ja używam gotowego peelingu marki Evree. Jest to cukrowy peeling do ust, ja mam poziomkowy. Ma bardzo fajny zapach i jest bardzo słodki w smaku. :) Ale nie polecam do jeść.
Po peelingu warto pamiętać o nawilżeniu. Ja używam albo balsamów do ust albo wazelinki lub po prostu pomadki ochronnej. Głównie są to kosmetyki z firmy Bielenda. Czasami również wśród pomadek ochronnych znajdują się te marki NIVEA, którą również bardzo lubię. Można także zafundować naszym ustom naturalne nawilżenie poprzez nałożenie miodu lub oliwy na usta. Miód zawiera w sobie ogromną ilość witamin i minerałów, zaś oliwa odpowiednio je natłuści i sprawi, że przestanie z nich schodzić skóra. Sama lubię od czasu do czasu tak zrobić.
Pamiętajmy zimą, aby nie oblizywać ust, ponieważ nasza ślina bardzo szybko wysusza nasze usta a co za tym idzie są bardziej podatne na pęknięcia, a także pozbawiamy ich warstwy ochronnej. Dlatego też pamiętajmy zimą o odpowiedniej pielęgnacji naszych ust. Czasami nasza pomadka ochronna może nam nie wystarczyć.
Pozdrawiam Paula :)
Po peelingu warto pamiętać o nawilżeniu. Ja używam albo balsamów do ust albo wazelinki lub po prostu pomadki ochronnej. Głównie są to kosmetyki z firmy Bielenda. Czasami również wśród pomadek ochronnych znajdują się te marki NIVEA, którą również bardzo lubię. Można także zafundować naszym ustom naturalne nawilżenie poprzez nałożenie miodu lub oliwy na usta. Miód zawiera w sobie ogromną ilość witamin i minerałów, zaś oliwa odpowiednio je natłuści i sprawi, że przestanie z nich schodzić skóra. Sama lubię od czasu do czasu tak zrobić.
Pamiętajmy zimą, aby nie oblizywać ust, ponieważ nasza ślina bardzo szybko wysusza nasze usta a co za tym idzie są bardziej podatne na pęknięcia, a także pozbawiamy ich warstwy ochronnej. Dlatego też pamiętajmy zimą o odpowiedniej pielęgnacji naszych ust. Czasami nasza pomadka ochronna może nam nie wystarczyć.
Pozdrawiam Paula :)
INSTAGRAM - zaobserwuj
0 komentarze