Rossmannowa promocja, czyli istne szaleństwo.

By Paolineee - października 13, 2017

Od wtorku, czyli od 10 października trwa kolejne promocyjne szaleństwo w Rossmannie. Chodzi tutaj o promocję -55% na minimum trzy różne produkty do makijażu. Żal by było nie skorzystać, na moje szczęście udało mi się kupić wszystko to co chciałam, a dużo nie chciałam, gdyż ostatnimi czasy zawsze robię sobie delikatny makijaż, nie lubię być wymalowana, no chyba, że wychodzę na imprezę to co innego. Choć nie powiem, że trochę się zawiodłam na tej promocji bo nie wszystkie produkty były od razu uwzględnione w promocji co mnie bardzo zdenerwowało. Bo skoro promocja to powinno być uwzględnione wszystko, a nie z czasem dodają kosmetyki, których wcześniej nie uwzględniono. Na szczęście ja tego pecha nie miałam, ale wiem, że wiele dziewczyn miało taką sytuację.


Na powyższym zdjęciu są moje łupy z dwóch wypadów do Rossmanna i może jeszcze raz się wybiorę do niego, ale się jeszcze zastanowię. Głównie postawiłam na kosmetyki do oczu oraz ust. Na pierwszych zakupach postanowiłam zakupić tusz do rzęs z marki L'Oréal Paris. Dużo o nim czytałam pozytywnych komentarzy i dlatego też postanowiłam go wypróbować, zobaczymy czy będzie mi odpowiadać. Innym moim łupem był zestaw do wykonania makijażu ust z Lovely i ja mam odcień SWEETY. Bardzo fajny kolor taki delikatny i w dodatku pomadka jest matowa. A ja wręcz uwielbiam matowe pomadki. Kolejnym zakupionym kosmetykiem na pierwszych zakupach był eyeliner marki Maybelline, to też jest moja nowość zobaczymy, czy się sprawdzi. Bo już dawno nie używałam eyelinerów do malowania. I ostatnim kosmetykiem zakupionym tego dnia był korektor WAKE ME UP  z firmy Rimmel i ja mam odcień 030 Classic Beige. Jest idealnie dopasowany do odcienia mojej skóry.

W drugim dniu zakupiłam kosmetyki już trochę tańsze niż te z pierwszego dnia. Pierwszym kosmetykiem, który wzięłam w swoje ręce była matowa pomadka z marki WIBO, Million Dollar Lips i ja mam odcień nr 6. Bardzo fajny kolorek, akurat pasujący na jesień i ją typowałam do zakupu już od chwili, kiedy usłyszałam o promocji. Innym upolowanym kosmetykiem była Wazelinka do ust z Bielendy Kuszący Arbuz, skoro chce żeby usta ładnie wyglądały jak będą pomalowane pomadką matową to trzeba też o nie odpowiednio zadbać. A tym bardziej, że teraz jest coraz zimniej i nasze usta potrzebują szczególnego traktowania. Do tego kupiłam dwa sprawdzone wcześniej kosmetyki, czyli MAKE-UP ACADEMIE fluid matujący z Bielendy odcień 0 - jasny, który bardzo fajnie matuje twarz i dzięki niemu się tak nie błyszczy oraz Growing Lashes stimulator mascara z WIBO, która nie skleja bardzo rzęs i do tego fajnie je pogrubia, czyli jak dla mnie bardzo fajne i niedrogie kosmetyki. No i na koniec zakupów dołożyłam lakier do paznokci z Miss Sporty w bardzo ładnym odcieniu fioletu, w końcu nie tylko twarz powinna ładnie jesienią wyglądać.

Ogólnie bez tej promocji wydałabym cholernie dużo kasy, czyli coś zapewne ok. 200 zł jak nic. Na szczęście wydałam tylko ok. 91 zł. oszczędzając przy tym ponad 100 zł. Takie zakupy to ja bardzo lubię. Mam również nadzieję, że każda z Was zakupi to co będzie chciała na tej promocji.

Pozdrawiam Paula :)

ZAOBSERWUJ MNIE NA INSTAGRAMIE: https://www.instagram.com/paula.gieee
A JEŚLI MASZ PYTANIA TO: http://ask.fm/paulagieee

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze