Nasze demony z przeszłości...

By Paolineee - października 21, 2017

Wiele osób posiada jakieś swoje demony, z którymi albo już wygrała walkę albo jest na początku tej walki. Często zdarza się tak, że tak na prawdę nie zdajemy sobie sprawy jak blisko te nieszczęsne demony lubią się nas trzymać. Ostatnio miałam wrażenie, że moje demony są już daleko w tyle, ale okazuje się, że nie zawsze tak jest jak nam się wydaje. Bo nasze myśli, czy też uczucia potrafią nam płatać figle. A czasami sytuacje, czy też pewne momenty w naszym życiu, które są nieoczekiwane sprawiają, że wszystko wraca jak bumerang, kiedy kogoś spotkamy, kogo nie chcieliśmy już widzieć, czy trafimy na coś, co nam wszystko przypomni.


Nie zawsze tak po prostu udaje nam się wygrać z tym co jest już za nami. Czasami wydarzenia z tamtego okresu mają wpływ na naszą teraźniejszość, czy przyszłość. Mimo, ze czasami bardzo tego nie chcemy. Niestety nasza podświadomość często sprawia, że myślami wracamy do tych wspomnień, do których bardzo byśmy nie chcieli. Te wspomnienia często wracają do nas w trudnych okresach naszego życia. Kiedy to mamy problemy zdrowotne, dużo stresu codziennie, mało śpimy oraz mamy zupełny brak czasu na to żeby odpocząć, czy też się zrelaksować. Bądź również najczęściej w mniej spodziewanym momencie.

Ja w takich kryzysowych chwilach również walczę ze swoimi demonami, czy słabościami. Nie chce by to co w życiu osiągam i chce osiągnąć się zmarnowało, np. przez jakiegoś frajera, który na chwilę pojawił się w moim życiu. Nasze demony potrafią u nas wywołać lęk, strach, płacz lub nie chęć do samego siebie. W takich chwilach często czujemy się bezradni. Poza tym nic nam się nie chce i brakuje nam wewnętrznej motywacji do walki o lepsze jutro. Wszystkie krzywdy zapamiętujemy na długo i ciężko jest nam o nich zapomnieć. Trochę to dziwne, że często zapominamy o chwilach, które były dla nas radosne i szczęśliwe, niż o tych które nam sprawiły dużo przykrości. 

Najgorszym momentem w naszym życiu codziennym jest uczucie słabości, z którą często nie możemy sobie poradzić. Myślę, że nikt z nas nie lubi, gdy coś bądź ktoś ma nad nami jakąkolwiek kontrolę. Często dajemy sobie wtedy wmówić, że niektóre rzeczy to nasza wina, pozwalamy by ktoś nas zastraszył, czy też dajemy możliwość komuś by nam wmówił, że jesteśmy nic nie warci i niczego w życiu nie osiągniemy. STOP!

Jeśli mamy takie osoby to dajmy sobie z nimi spokój, bo one nas tylko będą chciały wykończyć psychicznie. Wiem co to znaczy, aż za dobrze. Byłam tylko wtedy głupia, że chciałam dać temu komuś drugą szansę. I wtedy dostałam za swoje i do końca życia to zapamiętam. A takie osoby się nigdy nie zmienią i najczęściej znajdują sobie słabą ofiarę, bo oni są naprawdę wytrwali w tym co robią. Wiem, że dopiero czas, nowa perspektywa otworzy nam oczy na naszą przeszłość i na te wydarzenia, które okazały się być dla nas tak bardzo krzywdzące. Często nie zdajemy sobie sprawy, że widzimy tylko to co chcemy widzieć oraz widzimy to co jest blisko nas. Nie chcemy widzieć dalej, a powinniśmy bo to pomaga spojrzeć inaczej na niektóre wydarzenia w naszym życiu.

Niektóre relacje ze spotkanymi w naszym życiu osobami, które na początku są inne, a później pokazują swoje prawdziwe "ja" mają wpływ na relacje w przyszłości z innymi ludźmi. Jednak powinniśmy przed kolejnym związkiem dać sobie tyle czasu ile powinniśmy. Jedni potrzebują mniej czasu, inni więcej. Pośpiech jest złym doradcom w takiej sytuacji. Bo przy szybkim wejściu w inną relację zdajemy sobie sprawę jak bardzo ten ktoś nas wyprał ze wszystkich uczuć, jakie mieliśmy a pozostawił sam strach. Jak wtedy ktoś grał na tych naszych uczuciach, którymi go darzyliśmy. To właśnie przy nowej i lepszej relacji zdaje sobie człowiek najczęściej sprawę jaki był naiwny i głupi.

Dlatego warto walczyć z demonami, nie ma na to jakiegoś leku czy sposobu. Każdy z nas ma inne demony i musi sam z nimi wygrać. Nie pozwólmy by kolejna osoba nami gardziła, zastraszała nas, czy usilnie próbowała nam wmówić, że jesteśmy nic nie warci. Bo tak nie jest. Wszyscy mamy jakieś plany i marzenia, które chcemy zrealizować, więc zawalczy o nie, zawalczmy o swoje lepsze "JA". Bo nikt za nas tego nie zrobi. A jeśli myślimy, że tego kogoś kochamy, a on nas to powiem, szczerze, że to nigdy, przenigdy nie będzie nazywać się miłością tylko torturą. Więc życzę by Was spotykały po wszystkich złych chwilach tylko te dobre i szczęśliwe.

Pozdrawiam Paula!

Zaobserwuj mnie na instagramie: https://www.instagram.com/paula.gieee
A jeśli masz pytania: http://ask.fm/paulagieee

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze