Kiedy chcesz wejść drugi raz do tej samej rzeki...

By Paolineee - stycznia 20, 2017

Czy zastanawialiście się kiedyś może nad tym, żeby wrócić do swojej byłej/swojego byłego? To jest chyba najgorsza rzecz, o której moglibyśmy pomyśleć, kiedy czujemy się samotni. Przecież jeżeli była to wielka miłość, to czemu szlak ją trafił  i już nie jesteście razem? Jeśli mam być szczera to do tzw. rzeki można wejść i milion razy. Ale po co? Żeby znów cierpieć? Ja już się wycierpiałam, drugi raz nie chciałabym przez to piekło przechodzić.


 Czasami i mi zdarza się wrócić myślami do tego co było kiedyś. Co by było, gdyby się jakiś związek nie rozpadł. Ale szczerze po co myśleć, co by było gdyby... Lepiej żyć tym co jest i tym co może się wydarzyć bo zawsze może być tylko lepiej. Stary związek jest jak nasza ulubiona rzecz z szafy. Lubimy ją, ale nie chcemy jej wyrzucić, bo nam jej szkoda. Tak samo jest ze związkiem. Musiał być jakiś powód, że to wielkie big love, w którymś momencie prysło jak bańka mydlana.  To tylko jedno wydarzenie w naszym życiu mogło sprawić, że nic nie będzie takie samo jak było w danym związku. 

Żeby jakiś związek się rozpadł nie potrzeba wielkich kłótni, czasami wystarczy malutka iskierka. Jeśli szybko się ją opanuje, to żaden pożar z tego nie powstanie, ale jeżeli wszystko spłonie, to nie ma po co wracać do tego po długim okresie czasu. Nie powinniśmy ulegać naszemu załamaniu, w chwili kiedy czujemy się samotni i wracać naszymi myślami, jak to było nad dobrze z naszym eks/naszą eks. Tak na prawdę, gdyby było to byście byli razem dalej.

Jeśli bardzo chcesz popełnić znowu błąd i wejść po raz drugi do tej samej rzeki, to wejdź przecież nikt ci nie broni. Tym bardziej, kiedy przekonujesz sama/sam siebie, że przecież ludzie się zmieniają (ale nie zawsze na lepsze), że znowu będzie fajnie, kiedy do siebie wrócicie.Jednak nie warto podejmować takich decyzji pod wpływem chwili. Warto być wtedy na pewno trzeźwą i szczęśliwą osobą. Bo takie czynniki jak samotność, depresja czy strach nigdy nie będą dobrymi doradcami i dzięki nim możemy popełnić wiele życiowych błędów, pomogą ci wybrać mniejsze zło, które i tak pozostaje złem.

Pamiętajmy ludzie sami z siebie się nigdy nie zmienią, dopiero pod wpływem doświadczeń, które przeszli. A związki, które przeszły rozstania, nigdy nie będą takie same. Jednak czasami są wyjątki, że dzięki takim rozstaniom zdajemy sobie sprawę, że priorytety, które nas różniły, przestają być ważne, a tak na prawdę wygrywa uczucie, to prawdziwe obustronne. Kiedy zdajemy sobie sprawę, że to jest osoba bez której nie możemy żyć. Ale takie powroty mają tylko sens wtedy, kiedy znajdziemy źródło problemu, które spowodowały rozstanie. Bez odnalezienia tego będzie tak samo jak przed rozstaniem. Jednak warto walczyć z problemami. Nawet i we dwoje.

Życzę Wam udanego weekendu, dużo odpoczynku i odpowiednich przemyśleń. No i przede wszystkim dużo uśmiechu.

Paulina.

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze