Dzień z życia studentki.

By Paolineee - grudnia 12, 2016

W ten poniedziałkowy dzień postawiłam sobie na relaks przed na prawdę ciężkim okresem przed świętami, gdyż czeka mnie jeszcze wiele rzeczy do ogarnięcia, nie licząc że chyba kilka nocek będę musiała krócej spać, ale wiem, że dam radę, a raczej muszę. Staram się skończyć pracę, ale im szybciej chce to zrobić tym gorzej mi to wychodzi i muszę wprowadzać dużo poprawek. 


Dzisiaj postawiłam na zapach z yankee candle inny niż na zdjęciu, na zdjęciu znajduje się wosk o zapachu "snow in love", ja zaś próbuje dokończyć do końca tygodnia zapach mango, który tak bardzo uwielbiam. Zapachy z tej firmy wszystkie są cudne, ale na raz ich się nie da rozpuścić a szkoda. Woski te bardzo długo się rozpuszczają uwalniając swój zapach. Należy pamiętać, żeby rozpuszczać je bez dodatku wody za pomocą kominka, który jest podgrzewany najlepiej przez bezzapachowe świeczki. Taki zapach można również użyć jako zapach do szafy bądź szuflady. 

Kolejnymi dwoma rzeczami, którą jedną z nich dzisiaj użyje są maseczki. Pierwsza z nich to maseczka w płacie z czystej bawełny. Jest to koreańska maseczka, jedna z wielu, które są teraz na topie. Moja jest stworzona dla cer suchych, matowych i wrażliwych. Głównymi składnikami maseczki są : ekstrakt z pereł, wyciąg z liści zielonej herbaty oraz kwas hialuronowy. Druga maseczka jest produkcją firmy BANIA AGAFII - jest to maseczka Ekspres Maska do twarzy - Odświeżająca. Wzięłam ją z czystej ciekawości i chce ją dzisiaj wypróbować (może kiedyś stworze post z oceną różnych maseczek do twarzy). Jest to lekka maska na bazie ziół syberyjskich, głęboko nawilża, tonizuje oraz szybko regeneruje zmęczoną skórę. Skusiłam się na nią ze względu na cenę oraz na pozytywne opinie w internecie. Ponadto moja skóra twarzy zimą potrzebuje większego nawilżenia niż zwykle. I zobaczymy czy faktycznie maseczka działa już trochę po pierwszym razie.


Ostatnią rzeczą z kosmetyków jakie zamówiłam na stronie kosmetykomania.pl jest suchy szampon BATISTE tylko tym razem w wersji mini, który przyda się z pewnością w podróży. Takie szampon jest dobry, kiedy potrzebujemy szybkiego odświeżenia włosów, aby lepiej wyglądały. Dzięki niemu włosy są uniesione, puszyste oraz jedwabiście miękkie. Ten szampon ma u mnie duży plus, gdyż przydaje się kiedy muszę gdzieś szybko wyjść a nie chce mi się myć głowy.


Rzeczą, która sprawiła mi największa radość to książka Lucy Sykes & Jo Piazza "Diabeł używa Instagrama". Książka jest mega, dawno tak fajnej książki nie czytałam, polecam ją bardzo. Wciągnęła mnie jak nigdy, jakbym mogła to cały czas bym ją czytała. Do książki zafundowałam sobie dzisiaj odprężającą kąpiel i mam w planach dzisiaj do końca dnia poleniuchować. Czasami taka chwila dla siebie na studiach się przydaje i w sumie nie tylko na studiach bo również w życiu codziennym.


Tak więc polecam czasami zrobić sobie tak mały dzień lenistwa od wszystkiego bez względu na wielką ilość obowiązków, czasem warto wygospodarować sobie godzinkę by odetchnąć i ułożyć wszystkie myśli w całości, aby nie zwariować.

Paulina.

  • Share:

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Właśnie skończyłam czytać tę książkę, niestety nie w takich relaksujących okolicznościach, ale i tak mi się podobała :)
    Zapraszam na recenzję:
    www.the-books-in-the-rye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń