Sesja poprawkowa jest dla każdego studenta...

By Paolineee - września 21, 2018

Mamy połowę września, czyli czas dla studentów, gdy mają poprawki z niezdanych egzaminów z sesji letniej. Ja niestety miałam tą przyjemność i miałam dwie poprawki, do których się ciężko było mi się zebrać. Przyznam się, że szło mi kiepsko. Dzisiaj miałam właśnie drugi egzamin poprawkowy, z którego jestem bardziej zadowolona niż z tego pierwszego. Te dwa miesiące to za duża przerwa na poprawki, nie tylko dla mnie, ale dla każdego studenta. Lepiej mieć tydzień przerwy między zwykłą sesją, a sesją poprawkową, niż 2 miesiące. Dlatego bardziej zawsze lubiłam sesje zimową od letniej.


Warto przygotowywać się do egzaminów poprawkowych wcześniej, a nie na ostatnią chwilę, bo nie zawsze my studenci możemy na tym wyjść korzystnie. Sama się raz o tym przekonałam, kiedy okazało się, że nie zdałam egzaminu w sesji poprawkowej i miałam warunek. A rok później modliłam się, żeby zdać ten warunek i obronić się jeszcze na początku lipca, by móc się dostać na studia magisterskie. Dla mnie sesja poprawkowa jest ważniejsza od tej pierwszej, ponieważ od tej zależy dużo więcej niż od sesji, która odbywa się w czerwcu, podczas której egzamin możemy zdać lub nie zdać, ale nie zdając mamy możliwość poprawy we wrześniu. A z chwilą, gdy nie zdamy egzaminu we wrześniu to niestety musimy iść z wnioskiem o warunek do dziekanatu, a później tak jak na UŁ płacić warunek w wysokości 500 zł. A to niestety cholernie bardzo boli.

Ja zaczęłam się uczyć już z początkiem września, w sumie mogę powiedzieć, że małymi krokami robiłam to już w ostatnim tygodniu sierpnia. Ale niestety bardzo opornie mi to szło, w sumie gorzej niż w czerwcu, gdy miałam już ostatnie egzaminy i miałam już dosyć nauki. Mam nadzieję, że to moja ostatnia sesja poprawkowa na tych studiach. Mam przynajmniej taki plan na ostatni rok studiów na moim kierunku. Będę miała mniej przedmiotów to może i się to uda. Ale wiem jedno sesja poprawkowa to nie porażka, tylko możliwość poprawienia swojego błędu. :)

Jeśli ktoś ma w sesji poprawkowej egzamin to nie warto się tego wstydzić, bo każdemu może się to zdarzyć i może mu się powinąć noga. Nikt z nas nie jest idealny i może mieć nawet taką sytuację na studiach. W sumie student bez kampanii wrześniowej to nie student. Ale fakt lepiej jest jej nie mieć. No, ale gdy już jest to warto walczyć do końca i się nie poddawać. :)

Paulina.

  • Share:

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Poprawki są dla ludzi - to nic złego! Nie każdy ma możliwość wyrobienia się ze wszystkimi egzaminami w danym terminie...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń